CplusE#02 Spinanie ciągnika siodłowego z naczepą

Witajcie! Dzisiaj będziemy sprzęgać naczepę z ciągnikiem. Pokażę wam jak do tego podejść, by zestaw był spięty bezpiecznie i bezproblemowo. Nazywam się Adam Wołowiec, zapraszam na C plus E, jedziemy z tematem.

Spinanie ciągnika z naczepą krok po kroku

Całą operację dobrze będzie zacząć od sprawdzenia, czy nic nie stoi na drodze pomiędzy ciągnikiem i naczepą. Jestem tutaj tylko ja, nie ma nic więcej, więc mogę bezpiecznie podjechać MAN’em trochę bliżej.

 

Jak widzicie siodło jest trochę za wysoko i nie wciśniemy się nim pod płytę naczepy, dlatego trzeba je odrobinę obniżyć. Pilot do zawieszenia pneumatycznego jest tutaj, koło fotela kierowcy. Obniżamy. Dobra, teraz jest ok. Wracam za kółko.

 

Trzeba wyjść jeszcze raz. Tym razem musicie upewnić się, czy na pewno trafimy siodłem na sworzeń królewski, to po pierwsze. Po drugie trzeba podnieść siodło na poduszkach na taką wysokość, by przylegało do powierzchni naczepy. U mnie wszystko wygląda dobrze. Możemy sprzęgać.

 

Rygiel blokuje się automatycznie, słychać wtedy takie trzaśnięcie. O właśnie takie. Teraz wypada odrobinę podnieść cały zestaw na poduszkach, żeby zwolnić podpory. I możemy sprawdzać, czy naczepa została odpowiednio spięta z ciągnikiem.

 

Wystarczy lekko szarpnąć ją do przodu. Ale podkreślam, lekko. Nie przesadzajcie z gazem.

Kolejność podpinania przewodów do naczepy

Czas na podpięcie przewodów w naczepie. Do tego musicie zgasić silnik i wyłączyć zapłon. Przede wszystkim dlatego, że w trakcie spinania elektryki przy odpalonym aucie komputer wyrzuci wam różne błędy, a tego przecież nie chcemy. Bo miało być bezproblemowo.

 

Z przewodami to jest tak, że muszą być podłączane w odpowiedniej kolejność. Najpierw elektryka, później pneumatyka.

 

Zaczynamy od przewodu do sterowania systemem ABS naczepy – to ten z czarną wtyczką.

 

Wpinając go, pamiętajcie o zabezpieczeniu. Musi prawidłowo zaskoczyć, bo zdarza się, że w trakcie jazdy taka wtyczka wyskoczy i trzeba zatrzymać się na trasie, żeby ją znowu wpiąć. No i oczywiście brak sterowania ABS w naczepie stwarza spore niebezpieczeństwo, ale to chyba jasne.

 

Do wpięcia mamy jeszcze przewody zasilające światło – biały i czarny. Wpinamy je do gniazd w naczepie o takim samym kolorze. Biały do białego, czarny do czarnego. Zrobione, teraz pneumatyka.

 

Najpierw wpinamy przewód żółty. On odpowiada za sterowanie pracą hamulca zasadniczego. W drugiej kolejności podłączamy przewód czerwony, który zasila w powietrze układ pneumatyczny naczepy.

 

Na koniec, pamiętajcie. Przewody w naczepie nie mogą być splątane, bo w trakcie jazdy – a szczególnie na zakrętach – poplątane kable mogą się uszkodzić. Zadbajcie o to, żeby mogły luźno pracować, a unikniecie problemów.

Sprzęganie ciągnika z naczepą – ostatnie czynności

Dobra, teraz podnosimy łapy do góry – łapy, czyli podpory naczepy.

 

Podnosimy je za pomocą dźwigni, która jest zaczepiona na uchwycie z boku naczepy. Ustawcie sobie przekładnię na – tak zwane – szybkie obroty. Inni mówią drugi bieg. Robimy to za pomocą szarpnięcia dźwigni do siebie.

 

Podpory musicie złożyć do samego końca, bo zawsze istnieje zagrożenie, że w trakcie jazdy o coś zawadzą. Przed złożeniem dźwigni, przekładnię musicie ustawić na luz. Trzeba ją lekko wcisnąć.

 

Zestaw przed jazdą musicie sobie wypoziomować, czyli doprowadzić go do standardowej pozycji optymalnej do jazdy. Tutaj robi się to automatycznie. Trzeba tylko wcisnąć jeden przycisk.

 

Już prawie koniec. Sprawdzamy jeszcze światła naczepy. Ten temat szczegółowo omawiam w filmie o kontroli zestawu. Możecie sobie kliknąć w odnośnik.

 

W tej naczepie wszystko świeci, tak jak powinno.

 

Sprawdźcie sobie jeszcze, czy hamulec postojowy naczepy jest aktywny. Przed jazdą musicie go wyłączyć.

 

A ostatnią czynności jest wyciągnięcie klinów spod kół naczepy. Najczęściej stosuje się je, gdy załadunek pojazdu jest robiony z doku i na naczepę wjeżdża wózek widłowy. Kliny są takim dodatkowym zabezpieczeniem, żeby naczepa nie odsunęła się od doku, bo wózek – razem z operatorem – mógłby spaść.

 

Tak wygląda prawidłowe sprzęganie ciągnika siodłowego z naczepą. Nie jest to wcale trudne, ale o kilku rzeczach trzeba pamiętać.

 

Jeśli wam się podobało dajcie łapkę w górę, a jeśli chcecie więcej praktycznych filmów dla zawodowych kierowców, to polecam subskrypcję mojego kanału i sprawdzenie pozostałych wpisów, np. jak odblokować hamulec w naczepie.

 

Życzę szerokości z C plus E. Do zobaczenia.